LUS na luzie - Rancho na Widoku
Wyprawa na Ranczo za nami. Było jak zwykle wspaniale! Pogoda piękna, widok na góry niesamowity i KONIE....
10 śmiałków podjęło próbę jazdy - nikt z nas dotychczas nawet na nim nie siedział na koniu – i okazało się, że to nowa miłość. Konie są rewelacyjne i nawet tacy jeźdźcy jak my podejmowali próby anglezowania, galopowania
i różnych akrobacji pod czujnym okiem młodych, życzliwych instruktorek, a Tuptuś, Dorotka i Korelacja pseudonim Korka wykazały bardzo dużo cierpliwości
i spokoju podczas naszych prób samodzielnego wsiadania
i zsiadania – bez użycia schodków.
A do tego wspaniałe kiełbaski z rożna, swojskie wędliny, ciasta i kawa, a na specjalne życzenie, dla bardziej zestresowanych... melisa, ale nikt nie skorzystał z tej możliwości.
Gościnność, serdeczna atmosfera sprawiły, że czuliśmy się wspaniale i na pewno będziemy tam wracać.
Miało to być pożegnanie LUS-u, ale ponieważ lubimy wędrówki i dobrze czujemy się w grupie - spotkamy się ponownie za tydzień 21 września, w czwartek w godzinach popołudniowych i wyruszymy do Osieka na Molo.
Dokładną godzinę ze wszystkimi szczegółami poda Kol, Andrzej Mróz na tablicy ogłoszeń. W razie deszczu wycieczka odwołana.
ZAPRASZAMY.